“Kiedy Ameryka kicha, świat się przeziębia” – głosi pewne powiedzenie.
To samo można powiedzieć o UE, jeśli Niemcy mają kłopoty, ponieważ Niemcy są postrzegane jako motor wzrostu w Europie.
Jak widać na wykresie, niemiecka produkcja przemysłowa (z wyłączeniem budownictwa) jest na najniższym poziomie od listopada 2006 roku.
W tym miejscu wielu zapewne pomyśli, że nie jest to widoczne w danych dotyczących niemieckiego PKB – istnieje ku temu bardzo dobry powód.
Dane dotyczące PKB na całym świecie są obliczane nominalnie – tj. za jaką cenę sprzedawane jest nowe wyprodukowane dobro, pomniejszone o koszty.
Przykład wzrostu PKB
PKB Niemiec w 2023 r. wynosi 1 mln euro i składa się z produkcji 100 samochodów (10 000 euro za samochód).
W 2024 r. cena samochodów wzrośnie o 10% do 11 000 euro w porównaniu z 10 000 euro rok wcześniej (10% wzrost ceny detalicznej w stosunku do kosztów), a produkcja spadnie o 2% do 98 samochodów (100 samochodów rok wcześniej).
Niemiecki PKB zostanie teraz obliczony na 1 078 000 euro, co oznacza wzrost o 7,8% w porównaniu do 2023 roku.
Ponieważ dane dotyczące inflacji są celowo zaniżane przez publiczne banki statystyczne, spadający standard życia jest w ten sposób ukrywany przez nominalne dane dotyczące PKB, przy czym w Danii jest to tak pomysłowe, że sprzedaż narkotyków i prostytucja są wliczane do duńskiego PKB.
Jedyną statystyką, w którą można wierzyć, jest ta, którą samemu się zmanipulowało.
Kiedyś Niemcy były ucieleśnieniem stabilności fiskalnej. Obecnie jest to najgorzej radząca sobie duża rozwinięta gospodarka na świecie. Sankcje nałożone przez zachodnie elity na Rosję, kradzież rezerw dewizowych Rosji w zachodnich bankach spowodowały problemy nie tylko w gospodarce niemieckiej.
Możliwe, że z tego powodu niemieckie elity wspólnie z ich europejskimi odpowiednikami dążą do wojny z Rosją aby ta przykryła wszelkie długi, zaniedbania i niegospodarność polityków.
Jak powiedział polski premier: “Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut“. W XXI wieku wojna z mocarstwem atomowym oznacza koniec świata. Czy Europejczycy są gotowi poświęcić siebie i cały świat dla swoich elit?
Żyjemy w czasach, gdy działania skierowane przeciw ludzkości szybko obracają się przeciw tym, którzy to robią. Kraj, który narzuca poprzez swoich przedstawicieli w Unii Europejskiej regulacje mające cofnąć Europę w rozwoju gospodarczym, takie jak: zielony ład, FitFor55, C40, szkodliwe wiatraki ponosi konsekwencje swoich szkodliwych działań.