globalny-upadek-dolara-wzrost-zloto

Wielkie zmiany w porządku finansowym

Złoto: klucz do systemowego upadku?

Złoto to coś więcej niż bezpieczna przystań; to klucz w globalnej rozgrywce szachowej między bankami centralnymi a rządami. Weźmy na przykład tak zwane 8100 ton rezerw złota Stanów Zjednoczonych w Fort Knox. Czy ono naprawdę istnieje? Ostatni pełny audyt miał miejsce w latach 50. XX wieku.

Dekady tajemnicy i odmowy zezwolenia na niezależną weryfikację podsycają uzasadnione wątpliwości co do jego faktycznej dostępności. Co jeśli duża jego część została ponownie zastawiona, wielokrotnie sprzedana na papierze?

Tymczasem kraje takie jak Chiny i Rosja po cichu gromadzą ogromne rezerwy złota. Szacuje się, że całkowite zasoby Chin — licząc bank centralny, fundusze majątkowe państw i obywateli — wynoszą od 22 000 do 28 000 ton. Zapasy Rosji są podobnie solidne.

Wyraźny kontrast jest alarmujący: podczas gdy USA mogą blefować, Chiny i Rosja grają w wyrafinowaną grę „cichej akumulacji”, pozycjonując złoto jako potencjalnego szacha przeciwko dominacji dolara amerykańskiego.

BRICS i nowy porządek finansowy: linie frontu wojny monetarnej

Kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) zmieniają zasady rynków towarowych. Tworząc własne giełdy złota i srebra, omijają zdominowane przez Zachód systemy COMEX i LBMA. To nie jest tylko manewr ekonomiczny; to bezpośredni atak na architekturę finansową opartą na dolarze.

Shanghai Gold Exchange i inne platformy na orbicie BRICS budują przejrzysty, fizyczny mechanizm ustalania cen złota. W przeciwieństwie do zachodnich giełd, które opierają się na papierowych kontraktach, kraje BRICS domagają się dostawy prawdziwego, fizycznego metalu.

Ta zmiana nieuchronnie ujawni inherentną kruchość zachodnich rynków, gdzie na każdą uncję rzeczywistego złota istnieją setki papierowych roszczeń.

„Gra kasynowa” na rynkach złota i srebra

Papierowe rynki złota i srebra to oszustwo. W Londynie i Nowym Jorku codziennie handluje się miliardami uncji złota i srebra — większość z nich nie jest zabezpieczona niczym. Sama giełda  LBMA handluje około 290 milionami uncji srebra dziennie, co stanowi cały roczny globalny wolumen.

Większość tych transakcji to gołe krótkie pozycje, manipulujące cenami do poziomów oderwanych od fizycznej podaży i popytu.

Ta gra nie może trwać wiecznie. Kraje BRICS, z ich nieustającymi żądaniami akumulacji i dostaw, wysysają zachodnie zapasy do cna. W chwili, gdy COMEX lub LBMA nie będą w stanie dostarczyć, cały rynek papierów wartościowych upadnie.

Nastąpi globalny pęd do ponownego ustalania cen złota i srebra według prawdziwych wartości rynkowych — scenariusz, który zaszokuje nawet doświadczonych inwestorów.

Rewaluacja złota: konieczny reset

Pomysł rewaluacji złota nie jest spekulacją; to już się dzieje. Zachodnie banki centralne, szczególnie w USA, mają złoto w swoich bilansach po 42 USD za uncję. Eksperci twierdzą, że jego prawdziwa wartość godziwa mieści się gdzieś pomiędzy 10 000 a 50 000 USD za uncję.

Taka rewaluacja byłaby czymś więcej niż techniczną korektą; byłaby rewolucją finansową. Mogłaby zrównoważyć biliony globalnego długu, ustabilizować systemy monetarne i służyć jako kręgosłup nowego reżimu walutowego.

Nawet dyskusje o poparciu długu USA złotem sugerują rosnącą świadomość, że złoto musi odgrywać centralną rolę w każdym restarcie finansowym.

Ale jest niebezpieczny zwrot akcji: Bitcoin. Ostatnie propozycje, w tym te z obozu Trumpa, obejmują zawyżanie wartości Bitcoina jako narzędzia do absorbowania nadmiaru płynności, jednocześnie próbując ustabilizować dolara.

Choć intrygująca, ta strategia ostatecznie nie rozwiązuje sedna problemu: Bitcoin, w przeciwieństwie do złota, nie jest namacalnym aktywem. Wartość złota zawsze przetrwa spekulacyjny szał cyfrowych tokenów.

Droga naprzód: przejmij kontrolę nad swoją wolnością finansową! Zegar tyka…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *