Zerwanie łańcucha kredytowego
Świat, w którym żyjemy dzisiaj, przypomina taniec na linii uskoku finansowego, w którym większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z nadchodzącego wstrząsu. Jednak łańcuch kredytowy jest na skraju załamania, a jego załamanie nie wywoła po prostu kolejnego kryzysu finansowego — zmieni nasz styl życia. Już wkrótce pytanie „Gdzie jest chleb?” może stać się bardziej dosłowne niż filozoficzne.
Źródło: The Invisible Cogs
Jeśli nie rozumiesz, jak działa ten system, pozwól, że ci go wyjaśnię. Rolnik uprawia pszenicę, używając sprzętu kupionego na kredyt. Nawet nasiona, nawóz i paliwo są prawdopodobnie finansowane. Po zbiorze plon jest transportowany do magazynu, następnie do zakładu przetwórczego, a na końcu do sklepu spożywczego. Każdy etap tego łańcucha opiera się na kredycie.
Ale co się dzieje, gdy kredyt zawodzi na jakimkolwiek ogniwie tego łańcucha? Odpowiedź jest prosta: system się zatrzymuje. Chleb nie trafia na sklepowe półki. I nie dotyczy to tylko chleba — paliwo, lekarstwa, technologia, a nawet zaopatrzenie w wodę — wszystko zależy od kredytu, aby funkcjonować.
Upadek kredytu: upadek współczesnego społeczeństwa
Ten system to zamek z piasku. Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz rosnącą górę długu i społeczeństwa coraz bardziej obciążone jego ciężarem. W samych Stanach Zjednoczonych co roku wydaje się 1,1 biliona dolarów na odsetki od długu publicznego. Wkrótce ta kwota wzrośnie do 2 bilionów dolarów, pochłaniając 40% dochodów podatkowych. Jeśli to nie jest migające czerwone światło, to nie wiem, co nim jest.
Żadna reorganizacja administracyjna ani „dział efektywności” pod przewodnictwem Elona Muska nie mogą temu zapobiec. Nie chodzi o przywództwo — chodzi o zimną, twardą matematykę. Liczby po prostu już się nie sumują.
Złoto i srebro: ukryte łodzie ratunkowe
Ostatnia korekta cen złota i srebra wprawiła wielu inwestorów w zakłopotanie. Ale te spadki są chwilowymi załamaniami na znacznie większej trajektorii. Banki centralne, zwłaszcza w Rosji i Chinach, gromadzą złoto i srebro od lat, sygnalizując swoją nieufność do systemu pieniądza fiducjarnego.
Pamiętaj, że srebro jest zapalnikiem bomby złota. Gdyby gracz taki jak Rosja zdecydował się zakłócić rynek poprzez znaczące zakupy, mogłoby to zdestabilizować cały papierowy system finansowy.
Złoto i srebro to nie tylko narzędzia do zachowania bogactwa; to fundament systemu finansowego, który zastąpi ten upadający. Dla drobnych inwestorów srebro, w szczególności, pozostaje złotą okazją.
Globalny konflikt i nowy porządek
Nie chodzi tu tylko o ekonomię; siły geopolityczne przyspieszają rozpad łańcucha kredytowego. Kraje BRICS dystansują się od dolara amerykańskiego, faworyzując lokalne waluty i aktywa trwałe w handlu.
Jeśli kraje takie jak Arabia Saudyjska, z ich ogromnymi zasobami skarbowymi USA, zaczną żądać złota lub towarów zamiast dolarów, hiperinflacja będzie nieunikniona.
Gdy dolar się załamie, światowy handel będzie musiał się odrodzić – nie za pomocą walut fiducjarnych, ale za pomocą realnych, namacalnych aktywów, takich jak złoto i srebro.
Ostatnie przemyślenia: „Bądź przygotowany”
Gdy łańcuch kredytowy się zerwie, nic nie będzie działać tak jak dziś. Sieci energetyczne mogą zawieść, systemy wodne mogą przestać działać, a półki w sklepach spożywczych będą puste. To nie jest dystopijna fikcja — to matematyczna rzeczywistość.
Przygotuj się. Zgromadź niezbędne rzeczy, takie jak złoto, srebro, woda, żywność i, co najważniejsze, odporność społeczności. Ten upadek nie będzie tylko wydarzeniem ekonomicznym; będzie to rozliczenie społeczne.
W tej burzy ocaleni staną się architektami nowego świata. Jak się do tego przygotowujecie? Chętnie poznam Wasze przemyślenia.