bank-of-america-kryzys

Kryzys Bank of America: kataklizmiczne preludium do finansowej ruiny

Stojąc na skraju finansowej przepaści, sytuacja wokół Bank of America nie jest tylko kryzysem; to wydarzenie sejsmiczne, które sygnalizuje zbliżający się upadek całego systemu finansowego.

To nie jest tylko problem bankowy; to objaw śmiertelnie chorego modelu ekonomicznego, który został podtrzymany przez oszustwo, manipulację i systemową korupcję.

Źródła kryzysu: przepis na katastrofę

To, co wydarzyło się w Bank of America, nie jest przypadkowym wydarzeniem. To kulminacja lat lekkomyślnego zachowania i nieuniknionych konsekwencji Fed, który dawno temu stracił drogę. Rezerwa Federalna, w swoim nieugaszonym pragnieniu kontroli, sztucznie manipulowała stopami procentowymi przez o wiele za długi czas, tworząc kruchy domek z kart.

Berkshire Hathaway Warrena Buffetta ostatnio sprzedał znaczną ilość akcji Bank of America, pozbywając się akcji wartych miliardy. Pomimo tych sprzedaży Berkshire pozostaje znaczącym udziałowcem, nadal posiadając ponad 10% akcji banku. Buffett nie wyjaśnił publicznie uzasadnienia tych sprzedaży, co doprowadziło do spekulacji, że może przygotowywać się do korekty rynku lub zmniejszać swój udział, aby uniknąć wymogów sprawozdawczych. Ta aktywność wzbudziła zainteresowanie i obawy wśród inwestorów, zwłaszcza biorąc pod uwagę reputację Buffetta i potencjalne implikacje dla rynków finansowych.

Upadki banków

Citadel i Bank of America Biorąc pod uwagę, że Bank of America pełni funkcję głównego brokera dla wielu funduszy hedgingowych, w tym Citadel, ruchy Buffetta mogą mieć szersze implikacje dla tych firm. Przetasowanie w ich podstawowych relacjach bankowych może sygnalizować przyszłe wyzwania.

Kiedy Fed podnosi stopy, aby zwalczać inflację, zapomina, że ​​wyższe stopy nie są panaceum — są gwoździem do trumny dla sektora bankowego, który prosperuje dzięki łatwym pieniądzom. Bank of America tonie teraz w morzu złych długów, a zabezpieczone hipoteką papiery wartościowe szybko zamieniają się w toksyczne odpady.

Ponieważ konsumenci coraz częściej nie spłacają swoich pożyczek, bilans banku przypomina tykającą bombę zegarową. Podwyżki stóp procentowych przez Fed nie tylko zaszkodziły konsumentom; zdestabilizowały same fundamenty głównych instytucji finansowych. Zacieśnianie ilościowe QT oznacza likwidację amerykańskiego snu.

Zacieśnianie ilościowe QT

Porozmawiajmy o zacieśnianiu ilościowym (QT) — okrutnej ironii dla tych samych ludzi, którzy powinni czerpać korzyści ze stabilnej gospodarki. QT to zabójczy zastrzyk, który pozbawia system płynności w czasie, gdy banki takie jak Bank of America już balansują na krawędzi.

Mechanizm odwrotnego repo wysechł, a instytucje finansowe działają teraz na pustyni płynności. To nie jest złe tylko dla Bank of America; to katastrofa dla całego krajobrazu finansowego. Wraz ze spadkiem płynności jesteśmy świadkami klasycznej „spirali śmierci”.

Tysiące klientów Bank of America zmaga się z przerwami w działaniu usług, a wielu z nich straciło dostęp do swoich kont. Ci, którym udało się zalogować, byli zszokowani, gdy okazuje się, że ich saldo wynosiło zero, choć ich długi nadal były widoczne. Obsługa klienta Bank of America potwierdziła istnienie problemu, twierdząc, że jest to usterka, którą próbują rozwiązać.

Warunki kredytowe się zacieśniają, wydatki konsumentów gwałtownie spadają, a liczba niewypłacalności rośnie. Ten efekt domina nie jest teoretyczny; już się rozgrywa, a potencjalnie może wywołać szerszy kryzys finansowy przypominający ten z 2008 r. Fed zapędził się w kozi róg, a strategia wyjścia jest pełna pułapek.

Nastawienie inwestorów: niepewna równowaga Reakcja rynku akcji na problemy Bank of America była szybka i brutalna. Inwestorzy budzą się do rzeczywistości, w której wciskano im kit — wyceny rynkowe są zawyżone, a domniemane perspektywy wzrostu zbudowane na piasku. Przy 21-krotnym mnożniku wzrostu zysków, który jest niczym innym jak fantazją, stajemy w obliczu rozliczenia.

S&P 500 to nie tylko barometr akcji; to odzwierciedlenie złudzeń inwestorów. Majsterkowanie Fed stworzyło niebezpieczną iluzję bogactwa, ale rzeczywistość zaczyna pokazywać swoją brzydką twarz. Ucieczka w bezpieczeństwo nie jest już wyborem; jest koniecznością. Wraz ze wzrostem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych ryzykowne aktywa, w tym akcje, pozostają w tyle. To niebezpieczne środowisko, w którym widmo niewypłacalności wisi nad Wall Street.

Ucisk klasy średniej: ostateczna ofiara Reperkusje tego kryzysu wykraczają poza banki; przenikają samą tkankę amerykańskiego społeczeństwa. Klasa średnia, już dotknięta inflacją i stagnacją płac, staje w obliczu kolejnego ciosu, ponieważ koszty utrzymania szybują w górę, a dostęp do kredytów się kurczy. Implikacje są druzgocące. Poważny upadek banku, takiego jak Bank of America, może pogrążyć miliony w ruinie finansowej, pogłębiając i tak już rażącą lukę majątkową.

Zgodnie z Bazyleą III duże banki nie mają w swoich bilansach żadnych zabezpieczeń zabezpieczających przed ryzykownymi zakładami (zobowiązaniami) Wszystkie ich zobowiązania okażą się bezwartościowe co doprowadzi je do upadku.

Polityka Rezerwy Federalnej zasadniczo zamieniła amerykański sen w amerykański koszmar, w którym korzyści czerpią tylko elity, podczas gdy przeciętny obywatel tonie w długach. Wraz ze wzrostem stóp procentowych kredytów hipotecznych i rosnącymi zaległościami w spłatach, ból jest namacalny. Zaufanie konsumentów gwałtownie spadło, a gospodarstwa domowe odczuwają presję gospodarki w stanie swobodnego spadku. Cyrk regulacyjny: nieudana sieć bezpieczeństwa Gdy regulatorzy gorączkowo próbują odpowiedzieć, należy zadać sobie pytanie: co dobrego przyniosą ich interwencje?

Ramy regulacyjne to farsa, zbudowana na tym samym chwiejnym gruncie co instytucje, które mają nadzorować. Historia reakcji regulacyjnych jest usiana porażkami. Awaryjne środki płynnościowe i obniżki stóp procentowych mogą przynieść tymczasową ulgę, ale również zaostrzają podstawowe problemy. Jesteśmy świadkami wielkiego teatru, w którym regulatorzy zachowują się tak, jakby mieli kontrolę, podczas gdy rzeczywistość jest chaosem.

Dalsze obniżanie stóp procentowych tylko napędza inflację i nadmuchuje bańki aktywów, zapewniając, że kolejny kryzys jest tuż za rogiem. Iluzja stabilności to nic więcej niż zasłona dymna. Wniosek: Nieunikniony upadek Kryzys w Bank of America jest zwiastunem większej katastrofy.

System finansowy balansuje na krawędzi, a mechanizmy zaprojektowane, aby nas chronić, zawodzą. W miarę jak pęknięcia zaczynają się pojawiać, ryzyko globalnego załamania finansowego staje się coraz bardziej nieuchronne. Inwestorzy muszą obudzić się ze swojego odrętwienia i rozpoznać niebezpieczeństwo, w jakim się znajdują. Fasada bezpieczeństwa zapewniana przez banki i organy regulacyjne rozpada się. Gdy system zaczyna się rozpadać, musimy przygotować się na skutki.

Nadszedł czas, aby ponownie ocenić nasze zaufanie do instytucji, które wielokrotnie zdradziły interes publiczny. Kryzys Bank of America nie jest odosobnionym wydarzeniem; to donośny apel o zmianę. Dopóki nie zmierzymy się z systemowym rozkładem w samym sercu naszego systemu finansowego, wszyscy jesteśmy zagrożeni.

Czas ucieka, a stawka nigdy nie była wyższa. Przygotuj się na burzę, ponieważ nadchodzi rozrachunek finansowy.

Autor: Dr Jim Willie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *